niedziela, 28 października 2012

waiting for...


Sobota godzina 01:38… Normalny człowiek o tej porze śpi, wraca z imprezy bądź tak po prostu nadal na niej tkwi. Co robi Leni? Nadrabia zaległości w Gossip Girl i myśli.Myśli o tym kiedy w końcu nastąpi dzień w którym nie będzie czuła ,że tęskni… za tym uśmiechem, diabelsko wciągającymi oczkami , za tymi ramionami w które tak kocha się wtulać i zapominać o smętnej szarej rzeczywistości. Związki na odległość są trudne… niektórzy ludzie mówią, że potrzebne jest w nich stu procentowe zaufanie. Moim zdaniem potrzebna jest wiara… wiara że wszystko się uda, czas spędzony osobno minie w tępię ekspresowym, a ten spędzony wspólnie będzie się ciągnął niczym ‘moda na sukces’. Nie można ograniczyć drugiej połówki, czepiać się o każde wyjście z kumplami na piwo czy do klubu. Trzeba jedynie wierzyć… wierzyć w jego miłość i czekać… cierpliwie czekać na to co los dla nas przygotował.
A podczas tego czekania budzić się co rano i odbierać smsa o treści „Dzień Dobry. Kocham Cię ;* Już posmarowałem Tobą chleb.” Przyznaje wszem i wobec mam wspaniałego faceta!
Może ktoś was również był w związku na odległość i chce się podzielić własnymi doświadczeniami w tym temacie? Czy waszym zdaniem odległość utrwala miłość? Czy ją osłabia? 

14 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt masz cudownego faceta;))
    Hmm nie wiem czy mój związek można nazwać związkiem na odległość ale ja siedzę w Lublinie a mój chłopak w domu i widzimy się w weekendy. Ale moim skromnym zdaniem to nawet dobrze robi dla naszego związku.;))
    Życzę i Tobie szczęścia;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serio az tyle sniegu?;/ U mnie nie ma ale skoro mówisz, że Lublin bialy to chyba jednak będę musiala wziąć zimowe rzeczy.;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Może jednak gdzieś znajdziesz lepsze niż te moje;) Ja bym radziła Ci odłożyć trochę pieniędzy i faktycznie lepsze kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. myślę, że na pewno coś sobie znajdziesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz nie mogę przestać śpiewać tej piosenki :D
    Mój były chłopak wyjechał na studia, przy dobrych wiatrach widywaliśmy się raz w tygodniu. Nie było to łatwe, wszystko się posypało, ale to na pewno nie wina odległości. Jak często się widujecie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No i teraz będę nucić sobie tę piosenkę :D
    Ja kiedyś miałam takiego "chłopaka" na odległość... Ale chyba w ogóle jakoś bardziej nam na sobie nie zależało i w ogóle, bo ledwo wyjechałam z tej miejscowości, w której on mieszka, a już ze sobą zerwaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Możesz podać link do tych bucików z poprzedniego postu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.ambraobuwie.pl/shop/product/1/43/749/AS-CH305804-BR) proszę bardzo :)

      Usuń
    2. Wstawisz zdjęcia jak dojdą? chce zobaczyć jak wyglądają na żywo zanim kupie

      Usuń
  9. a związek na odległość pozwala stwierdzić czy jest to prawdziwa miłość. Masz doskonałą szanse żeby to sprawdzić, bo jeśli kocha to będzie czekał i odganiał inne :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym w Tym momencie powiedzieć , że nie ma czego sprawdzać bo ja to wiem :) Ale znam życie i wiem że za jakiś czas mogę śmiać się z mojej głupoty... Tak więc, owszem masz racje, mamy idealną okazje aby to sprawdzić :)

      Usuń
  10. Mimo wszystko i tak na pewno nie jest to to, co było przed wyjazdem. Długo już tak żyjecie? :)

    Trzymam kciuki! <3

    OdpowiedzUsuń