wtorek, 30 października 2012

suprajs ?

Na dzień dobry (dobry wieczór?) moja mordeczka.
Zgadnijcie komu już się zaczął długi weekend ? Jestem przeszczęśliwa. Już zaczęłam pakowanie, jutro z samego rana zbieram manatki i kierunek "home home sweet home" . Straszliwie się za wszystkimi stęskniła! Po raz pierwszy od  dwóch miesięcy zobaczę niektórych przyjaciół, po 3 tygodniach w końcu rodziców i moją małą wredotę Kubule (młodszy brat). Wczoraj dostałam płytę z wesela mojego brata ciotecznego... kochani czegoś równie pięknego w życiu nie widziałam. Człowiek który stał po drugiej strony kamery i jednocześnie poświęcił długie tygodnie na zmontowanie tego cudeńka zasługuje na ogromne brawa. Wszystkich ciekawskich zapraszam na stronę pana Michała o Tutaj. Naprawdę warto :))


Dzisiaj dostałam info o idącej do mnie paczce z kosmetykami avon :) Taki tam prezent mający mnie zachęcić do współpracy. Stąd pytanie... Co sądzicie o kosmetykach firmy avon? Używacie? Co najbardziej zachwyciło was w avonie? Wasze odpowiedzi będą mi bardzo pomocne ze względu na planowany konkurs i   miłe niespodzianki dla kilku blogowiczek. Wszystkie szczegóły będą w swoim czasie.
Buziaki,
Leni.

niedziela, 28 października 2012

waiting for...


Sobota godzina 01:38… Normalny człowiek o tej porze śpi, wraca z imprezy bądź tak po prostu nadal na niej tkwi. Co robi Leni? Nadrabia zaległości w Gossip Girl i myśli.Myśli o tym kiedy w końcu nastąpi dzień w którym nie będzie czuła ,że tęskni… za tym uśmiechem, diabelsko wciągającymi oczkami , za tymi ramionami w które tak kocha się wtulać i zapominać o smętnej szarej rzeczywistości. Związki na odległość są trudne… niektórzy ludzie mówią, że potrzebne jest w nich stu procentowe zaufanie. Moim zdaniem potrzebna jest wiara… wiara że wszystko się uda, czas spędzony osobno minie w tępię ekspresowym, a ten spędzony wspólnie będzie się ciągnął niczym ‘moda na sukces’. Nie można ograniczyć drugiej połówki, czepiać się o każde wyjście z kumplami na piwo czy do klubu. Trzeba jedynie wierzyć… wierzyć w jego miłość i czekać… cierpliwie czekać na to co los dla nas przygotował.
A podczas tego czekania budzić się co rano i odbierać smsa o treści „Dzień Dobry. Kocham Cię ;* Już posmarowałem Tobą chleb.” Przyznaje wszem i wobec mam wspaniałego faceta!
Może ktoś was również był w związku na odległość i chce się podzielić własnymi doświadczeniami w tym temacie? Czy waszym zdaniem odległość utrwala miłość? Czy ją osłabia? 

sobota, 27 października 2012

najnowszy nabytek

Zgadnijcie co dzisiaj Leni upolowała ?
Śliczne, cieplutkie botki prawie jak emu australia. Cena jest moim zdaniem zadowalająca bo jedynie 119 zł, różne kolory i modele. Zamieszczam zdjęcia ze strony bo dopiero przed chwileczką je zamówiłam :))


Super gruba nieprzemakalna podeszwa, w środku gruby puszek. Buty dostępne w sieci sklepów ambra.