Wchodzę dzisiaj na bloga starej znajomej.. przeglądam jeden
wpis, wracam do poprzedniego , później jeszcze poprzedniego i tym sposobem przeczytałam
6 wpisów z czego dowiaduje się : co dziś jadła na obiad, ile pieniędzy wydała
na kosmetyki, ile zapłaciła za czynsz i rachunki, jaką metodę depilacji bikini
zafundowała sobie 3 dni wcześniej i jaki to jej chłopak jest cudowny w łóżku
:o.
Ludzie, czy wiecie co to takiego jest prywatność? Owszem
blog jest miejscem gdzie każdy z nas „sprzedaje”
(może nie do końca dobre określenie) rąbek swojej prywatności, ale czy naprawdę
czytelnik musi się czuć się jak potwór siedzący nam w lodówce, portfelu czy co
gorsza pod kołdrą?
Prywatność jest dla nas czymś ważnym, czymś „tylko naszym” ,
skarbem którego nie da się wycienić ,więc szanujmy to.
Uhhh nie wiedzieć czemu się nie tyle zniesmaczyłam ile
zdenerwowałam.
Nie ważne… Pomóżcie mi moi kochani <prosze na
kolanach> dzisiaj przyjeżdża moja druga połówka, mam w planach romantyczną
kolacje J
Świece, wino iiiii… tu jest problem L
Co ugotować ? Ma być smaczne, niezbyt wymyślne i przygotowane bez użycia
piekarnika gdyż w moim nowym mieszkanku go nie posiadam . Liczę na waszą pomoc
;*
Całuję,
Leni
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńRzeczywiście powinniśmy chronić nasza prywatność ale co do tego łóżka :o to jest okropna przesada !
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego wieczoru :)
Fajny blog :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
No to miłego wieczoru życzę !:)
OdpowiedzUsuńWedług mnie blog jest osobistą sprawą każdego, ale mimo wszystko prywatność jest świętością! Zgadzam się z Tobą :) do jedzenia proponuje jakiś fikuśny makaron, zawsze dobre i szybkie :D
OdpowiedzUsuńHaha u mnie jeszcze nie było erotycznych odgłosów, ale wczoraj poznalam kolejnych sąsiadów, trzeba się zakręcić przy nich ;D
Z tym łóżkiem to już duża przesada! o.O
OdpowiedzUsuńWidzę, że już po kolacji. :) I co dobrego przygotowałaś? :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Pozdrawiam . ;)