Był długo wyczekiwany weekend i... po weekendzie. Moja nieobecność na blogu między piątkiem , a niedzielą staję się czymś zupełnie normalny i oczywistym. Dla mnie po prostu weekendy są czasem przeznaczonym tylko i wyłącznie dla bliskich. Laptop idzie w odstawkę, telefon jest ograniczony do minimum, książki zostają w Lublinie , a nauka i sprawy związane z uczelnią zostają ogarnięte wcześniej bądź odłożone na poniedziałek. Ten weekend był bajeczny , a to za sprawą mikołajek które w magiczny sposób potrafią wprowadzić mnie w świąteczny nastrój :) Mój osobisty mikołaj, a raczej 3 w tym roku jak zresztą i w poprzednich trafił w mój gust niesamowicie. Chcecie wiedzieć czym mnie obdarował? Otóż Mikołaj o nazwie "Rodzice" są przeciwnikami obdarowywania się w mikołajki czy też w wigilie prezentami w formię gotówki.. jednak znając moje potrzeby obdarowali mnie mnóstwem słodyczy i kartą podarunkową do h&m:) Wspaniali, czyż nie?
Drugi mikołaj ma na imię Kamil i jest moją drugą połóweczką. Od tego Pana dostałam śliczny czarno-złoty zegareczek :) Równie wspaniały prezent!
Na oficjalnej stronie na fejsbuku reserved pojawił się wpis o wyprzedażach do - 50% :) Tak gdyby to kogoś zainteresowało. Ja osobiście korzystając z przerwy między zajęciami i chęci wzbogacenia szafy o jakiś sweterek i koszule za chwileczkę idę sprawdzić czy jakieś cudeńka się dla mnie uchowały :)
Have a nice day!
Karta upominkowa *.*
OdpowiedzUsuńTwój chłopak ma dobry gust. Zegarek genialny ;)
Ja w Reserved niestety nic ciekawego nie znalazłam :(, a jaką wartość tego kuponu dostałaś? ♥
OdpowiedzUsuńPiękny zegarek :) oo studiujesz w moim mieście? :)
OdpowiedzUsuń